czwartek, 3 września 2015

Changes!


Life is a dream for the wise,
A game for the fool,
A comedy for the rich
A tragedy for the poor.


A wiec wiele rzeczy sie pozmieniało od mojego ostatniego wpisu- miedzy innymi host rodzina.
Moge sie domyślić, że w tej chwili czujecie sie zmieszani. Za to Wy możecie sobie jedynie wyobrazic jak czułam sie ja gdy otrzymałam 2 dni przed planowanym wylotem (25 sierpnia) wiadomosc o tych wlasnie komplikacjach. Rodzina goszcząca do ktorej miałam jechać wydalili z programu. Był to dla mnie istny koszmar, nie ma co ukrywać. Wydawało mi sie to absurdalne i przez myśl mi nie przeszło ze taka sytuacja moze miec miejsce. Jednak co sie stało to sie nie odstanie. Wylot przesunięto na 1 wrzesnia. Nie myślcie sobie, że wszysko poszło tak gładko! Na samym poczatku miałam leciec 25 sierpnia i zamieszkać u rodziny tzw. "powitalnej", co oznacza, że dana rodzina przyjmuje mnie do swojego domu na określony czas - dopóki nie znajda dla uczestnika ( w tym przypadku jestem to JA!) permanentnej rodziny. Bez problemu znaleziono  tego typu rodzine, oczywscie mam na myśli "powitalna ". A teraz uwaga uwaga , zbliżam sie do clue dzisiejszego wpisu. Otóż moje miejsce w tym domu mieściło sie na KORYTARZU!!! Dosłownie łóżko zostało umieszczone na korytarzu pomiędzy pokojami. Powyższa opcja wydawała sie po prostu śmieszna. Moj wyjazd znajdował sie pod wielkim znakiem zapytania. Byłam załamana- płakałam, i zastanawiałam sie dlaczego akurat padło na mnie ?  Bo przeciez mnóstwo osob bierze udział w tej wymianie , a jednak to wlasnie mi przydarzyła sie taka nieprzyjemna 
sytuacja. Jednak jak to mówią - " nic nie dzieje sie bez przyczyny" i w tym wypadku jestem w stanie w to uwierzyć. Piszę to w 100% szczerze - host rodzina ktora otrzymałam 27 sierpnia jest dokładnie taka na jaką czekałam. Jak rownież szkoła! Caledonia High School jest ogromna i uczęszcza tam 1500 uczniów. Tak jak wcześniej wspomniałam będę w 9th Grade , ale jestem traktowana jak Senior ( 12th Grade ) co pozwala mi uczęszczać na wszyskie zajęcia i brać udział w takich imprezach jak : prom , homecoming itp. Ale odjazd ! Więc podsumowując,  były łzy - całe morze łez, jednak nic nie moze sie równać ze szczęściem jakie czułam gdy otrzymałam nowy placement. 
Pełna pozytywnej energi ,gorąco ściskam prosto z MICHIGAN!!! 
Ola




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz